WITAJ


Witaj wieczna podróżniczko,
powstałaś kiedy nie było jeszcze czasu w wyniku jednej myśli, czy jest coś poza Bogiem.
Kim jest Bóg?
Abba, Źródło, Bóg, Boska Moc, Nieskończoność, Universum, Wszechświat, Energia… Duch Święty, Szem itd… to wszystko próba nazwania tego czym on jest.

Bóg to wszystko, często koncepty religijne na temat Boga są bliskie prawdy ale ponieważ są to egotyczne koncepty karmią nas wizjami usypiającymi nas dalej.
Żyjemy w kręgu katolicyzmu, czy wiesz, że ludzie co niedzielę idą do komunii jaka jest na pamiątkę tego, że JA I OJCIEC JEDNO JESTEŚMY.
Przyjmują ciało i krew Chrystusa, do siebie, wchłaniają je w sobie, on dosłownie zamienia się w energię w środku nas i rozpływa do każdej naszej komórki.
Po czym EGO usypia katolika dalej pokazując mu Chrystusa i Boga poza nim, mówiąc.. oni są Bogiem a TY nie jesteś GODNA! Jesteś zła, grzeszna, mała i nic nie warta. Ego, nasza tożsamość, nasz wewnętrzny komar mówiący, ja mogę, ja chcę, ja tworzę, JA jestem oddzielona jestem inna niż inni, jestem poza Bogiem.
To właśnie ego to nasz szatan, osobisty diabełek mający na celu jedynie robienie co się da abyśmy spali i cierpieli. Cierpieli sny o oddzieleniu.

Dlaczego Bóg w takim razie nie interweniuje, bowiem Cię kocha.
Prawdziwa miłość polega na tym, że jest WSZYSTKIM BEZ OCENIANIA.

Miłość to wszystko, zła nie ma, świat jest zawsze dobry, każda energia jest dobra.
Możesz odpuścić sobie wszystko, zaufać Bogu a on Ci da pełną obfitość.
A skoro nie ma nic poza Bogiem czego pragnąć?
Pragnij go więcej i więcej.
To droga bez końca, Bóg jest nieskończonością a Ty nieśmiertelna, a więc będziesz go mieć w sobie coraz więcej i więcej na całą wieczność.
Zrozumiesz wtedy, że ten jakże realny świat to czysta iluzja, teatr, w jakim szukamy i szukamy komunii z Bogiem.
Nie ma materii siostro, to tylko egotyczny sen o oddzieleniu.
A Bóg daje Ci tak naprawdę wolną wolę… jedną jedyną… możesz śnić sen jeszcze o jeden dzień dłużej.
Jeszcze dzisiaj i jutro i kolejne wcielenie i kolejne… ale jest to coraz bardziej męczące, to ta mityczna karma te sploty zdarzeń mówiące nam, że sami nic nie możemy, że nam nie idzie, że mamy jakiś brak, że umrzemy i po co to wszystko. Bóg daje Ci zatem znaki, podpowiada, że możesz się zbudzić i czeka… w tej doskonałej miłości przekraczającej ludzkie pojęcie o egotycznym związku w jakim szukasz w kimś tego czego nie masz w sobie.

Zapewne miałaś kiedyś jakiś cudowny dzień, nie dało się tego nazwać, było tak wspaniale, cudownie, czas się zatrzymał bo TO lub ON to sprawiło… to był Bóg a Ty o tym nie wiedziałaś, tylko przeniosłaś to na coś lub kogoś licząc na to, że to lub ktoś Ci to da.
Prawda jest taka, że to tylko Ty możesz sobie to dać sama.

Kto wie, może w ten dzień odkryjesz wielką miłość, radość, szczęście i piękno jakie nosisz w sobie. Już to wszystko masz i tylko czeka na odkrycie. Ponieważ Ty jesteś Bogiem wystarczy przestać się osądzać myśląc, że jest inaczej. Jam jest. Jestem piękna, jestem kochana, jestem szczęśliwa, jestem radosna.
Jam jest bowiem jestem córką Boga, Bogiem w jakim on się przegląda a to co od Boga zawsze jest dobre i zawsze zasługuje na wszystko. Jesteś już Chrystusem, jesteś już córką Boga tylko śpisz, może to pomoże Ci zrozumieć słowa Chrystusa (Jeshuy) o tym jak zostać nim. O tym jak nie ma nic poza Tobą bowiem jesteś Córką Boga i właśnie się budzisz.
Budzisz do przygody życia, do pragnienia tak wielkiego, że mało kto śmie je powiedzieć na głos.

JESTEM CHRYSTUSEM, JESTEM CÓRKĄ BOGA I PRAGNĘ ABY CAŁE STWORZENIE SIĘ ZBUDZIŁO!